Oskar Kordykiewicz przewodzi rankingowi Piłkarskich Orłów na Warmii i Mazurach

GKS to beniaminek grupy pierwszej trzeciej ligi. Przed sezonem do zespołu dołączyło kilku nowych graczy. Jednym z nich jest wypożyczony z Legii II Warszawa Maddox Sobociński, syn byłego gracza m.in. Amiki Wronki - Remigiusza. Kolejnym Mateusz Sobotka, który wiosną zanotował 14 występów i strzelił jednego gola w trzeciej lidze w barwach Mławianki Mława, a więc pierwszego rywala zespołu z Wikielca. Do drużyny dołączyli również Tomasz Wacławski (Supra Kwidzyn), Paweł Kazimierowski (Olimpia Elbląg), Jakub Wąsowski (Concordia Elbląg) i Paweł Sagan (Jeziorak Iława).

W pierwszym trzecioligowym spotkaniu zagrali pierwsi trzej z grona wymienionych. I choć Sobociński zanotował asystę przy bramce na 1:0, to jednak najgłośniej mówiło się o piłkarzu, który w zespole występował jeszcze w czwartej lidze. Mowa o Oskarze Kordykiewiczu, który najpierw w 30 minucie spotkania otworzył wynik meczu, a potem ustalił rezultat na 3:0. Dwa trafienia przełożyły się na dwa punkty i prowadzenie w rankingu Piłkarskich Orłów w województwie warmińsko-mazurskim. W niedzielę zawodnik spróbuje potwierdzić dobrą dyspozycję strzelecką w Nowym Dworze Mazowieckim - GKS zagra bowiem na wyjeździe ze Świtem.

Za plecami Kordykiewicza czai się Bartosz Giełażyn ze Znicza Biała Piska. Wspomniany gracz w miniony weekend zdobył trzy bramki na inaugurację czwartej ligi (rywalem był Stomil II Olsztyn), co przełożyło się na 1,875 pkt.

Przypomnijmy, że zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik. I tak na przykład gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” dużo bardziej niż bramka zdobyta w niższych klasach rozgrywkowych. Każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.